Nie miałam w planie uwieczniać tej potrawy na zdjęciach, ani robić jej pod kątem bloga. Jednak gdy zaczęłam podjadać cukinię z patelni i stwierdziłam że jest warta uwagi, pogalopowałam po aparat. Danie jest tak proste do zrobienia jak się tylko da. Ja przygotowałam je sobie na drugie śniadanie, ale będzie również fantastycznym dodatkiem do obiadu. Smakuje na zimno i na ciepło, więc spokojnie można ją zabrać do pracy i zjeść bez odgrzewania.
1 porcja
Składniki:
- 1/2 małej cebuli
- 1 cukinia
- 1/4 łyżeczki pasty harrisy (lub mniej, jeśli nie lubicie ostrych smaków)
- szczypta mielonego kminu rzymskiego
- 1/4 łyżeczki suszonego tymianku
- szczypta soli
- pieprz
- garść rukoli
- kilka oliwek, przekrojonych na pół
- 5-7 suszonych pomidorów z zalewy, pokrojonych na mniejsze kawałki
Przygotowanie:
- Cebulę kroimy w kosteczkę i szklimy na odrobinie oleju. Cukinii odkrajamy końcówki, i kroimy w małą kostkę. Wraz z harissą dokładamy na patelnię.
- Doprawiamy kminem rzymskim, tymiankiem, solą i pieprzem. Dolewamy łyżkę zalewy z suszonych pomidorów. Mieszamy, przykrywamy patelnię i trzymamy na średnim ogniu przez 5-8 minut, co jakiś czas mieszając.
- Gdy cukinie już zmięknie, ale nadal pozostanie jędrna, dokładamy rukolę, oliwki, suszone pomidory. Chwilę trzymamy na gazie, przekładamy na talerz i podajemy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz