Coś co wszystkie misie lubią najbardziej? Miodek! Ale zjedzony nie w tak oczywisty sposób jakby sie wydawało. Jest składnikiem bułek, a dokładnie grahamek. I duży i mały miś skusi się na taką bułeczkę. Ja je uwielbiam, miód nie jest wyczuwalny (niestety), ale lekko słodki smak pieczywa już tak. Są świetne, znacznie smaczniejsze (i zdrowsze!) od kupnych buł, w których składzie lądują czasem dośc dziwne składniki...
Jeszcze kilka słów i przypomnienie o pilnych pszczołach, bez których nie byłoby cudnego miodu i jak i tych grahamek ;) Jest wiele odmian miodu, każdy z nich ma właściwości lecznicze z którymi warto się zapoznać. Gdy następnym razem będziecie sięgali po miód, może wybierzecie taki, który oprócz poprawy smaku dania, wpłynie też na waszą kondycję zdrowotną.
8 bułek
Składniki :
- 2,5 szklanki mąki graham (typ 1850)
- 1 szklanka mąki pszennej chlebowej
- pół szklanki letniego mleka
- pół szklanki letniej wody (dodałam o 2-3 łyżki więcej, bo ciasto było dość suche)
- 1 łyżka melasy
- 1,5 łyżki miodu
- 1 łyżeczka soli
- 30 ml oleju (2 łyżki)
- 7 g suchych drożdży lub 14 g świeżych
Dodatkowo :
- do posmarowania : 1 jajko roztrzepane z 1 łyżką mleka
- do posypania: otręby owsiane
- do podsypywania ciasta : 2-3 łyżki mąki pszennej chlebowej
Przygotowanie:
- Suche drożdże mieszamy z mąkami (jeżeli używamy świeżych drożdży, należy zrobić wcześniej rozczyn).
- Mleko i wodę mieszamy z melasą, miodem, solą i olejem. Dodajemy do mąki i wyrabiamy przez około 10 minut do dokładnego połączenia się składników (najlepiej mikserem z hakiem do ciasta drożdżowego), ciasto może pozostać klejące. W razie potrzeby podsypujemy parę łyżek mąki. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na ok.1,5 godziny (do podwojenia objętości).
- Po tym czasie krótko wyrabiamy ciasto i dzielimy na 8 porcji. Następnie formujemy podłużne bułeczki. Układamy je na blaszce wyłożonej pergaminem.
- Przykrywamy ściereczką i postawiamy w ciepłym miejscu do wyrośnięcia na ok. 30-40 minut.
- Wyrośnięte bułeczki smarujemy jajkiem z mlekiem i posypujemy ziarnami. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200°C i pieczemy przez ok.25 minut.
- Upieczone bułki studzimy na kratce.
- Wszystkie składniki umieszczamy w maszynie do pieczenia w podanej kolejności : płynne, sypkie, a na końcu drożdże. Nastawiamy program do wyrabiania i wyrastania ciasta (ok.1,5h). Po tym czasie ciasto wyjmujemy, formujemy bułeczki i dalej postępujemy wg powyższego przepisu.
Przepiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNie ma to jak domowe pieczywo :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńWspaniałe bułeczki, miło mi je gościć w mojej akcji. Dziękuję i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńRównież pozdrawiam :)
UsuńWygląda pysznie :-) Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńhttp://www.mecooks.com