Wiosna już za oknem, pojawiają się pierwsze ciepłe dni i coraz więcej roślinności. Wszystko wokół kwitnie, zieleni się, a w moim ogródku jest coraz bardziej kolorowo. Wspaniale się więc składa, że do kwietniowego wypiekania Ania zaproponowała chleb ziołowy z przepisu Kasi z bloga Smaki i Aromaty. Zioła wnoszą powiew wiosny i chleb jest naprawdę niezwykle aromatyczny. Przyznam się, że nie ja przygotowywałam ten chlebek, ale jak zwykle moja mama, która w moim domu jest odpowiedzialna za pieczywo. Jest w tym mistrzynią, dlatego nawet nie próbuje jej "wygryźć" z tematu i podchodzić do tego typu wypieków, skoro wiem, że nikt nie zrobi tego lepiej. Piekła go gdy byłam w szkole, dlatego gdy weszłam do domu unosił się wokół piękny zapach. Nie podejrzewałam jednak co jest jego źródłem, bo zapach dosłownie imitował ten ... pizzy! Od razu podbiegłam do piekarnika sprawdzić, czy moje podejrzenia są słuszne, jednak moim oczom ukazał się chleb. Mocno się zdziwiłam, że pachnie dosłownie pizzą, dlatego byłam niezwykle ciekawa jego smaku. Oczywiście pozytywnie mnie zaskoczył-chrupka skórka, smak mieszanki ziół, no po prostu coś niesamowitego. Na pewno najsmaczniejszy chleb jaki jadłam w ostatnim roku :)
Foremka 20x35cm
Składniki na zaczyn drożdżowy:
-
4 łyżki mąki pszennej chlebowej
- 20 g świeżych drożdży
- 1 łyżeczka cukru
- 1/2 szklanki letniej wody
-
Składniki mieszamy, przykrywamy i odstawiamy na 15 minut.
Zioła-po 1 łyżeczce:
- majeranek
- kolendra
- kminek
- szałwia
- tymianek
- czarnuszka
- cząber
- rozmaryn
- bazylia
oraz:
- 1/2 łyżeczki mielonego czarnego pieprzu
- 1 łyżeczka soli
Zalewamy wszystko 1/2 szklanki ciepłej wody i odstawiamy na 20 minut.
Składniki na ciasto właściwe:
-
500 g mąki chlebowej
- 1/2 szklanki płatków owsianych
- 2 łyżki aktywnego zakwasu żytniego*
- zaczyn drożdżowy
- zalewa ziołowa
- ok 1/2 szklanki wody
Przygotowanie:
- Mieszamy mąkę z płatkami, zaczynem, ziołami i wodą , wszystko
dokładnie mieszamy. Nie trzeba długo wyrabiać, wystarczą 2 minuty do
połączenia składników. Ciasto powinno być dosyć luźne, ale nie lejące –
jeśli jest zbyt zwarte, dolewamy więcej wody.
- Formę natłuszczamy i wysypujemy płatkami owsianymi. Przekładamy ciasto do formy
(powinno sięgać do połowy wysokości), wyrównujemy powierzchnię mokrą dłonią
i obsypujemy płatkami owsianymi. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na ok 1
godzinę, do podwojenia objętości.
- Formę wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C na 55-60 minut. W razie gdyby był niewystarczająco przypieczony, dopiekamy jeszcze 10 minut.
- Wyjmujemy z piekarnika, a po 5 minutach wyjmujemy z formy i wykładamy na kratkę. Kroimy po wystudzeniu.
* Wersja przepisu bez zakwasu: do zaczynu dodajemy 30 g świeżych drożdży. Do ciasta właściwego dodajemy 3/4 szklanki wody.
Śliczny!
OdpowiedzUsuńI taki pysznie wyrośnięty.
Smacznego!
Wspaniały :-) dziękuje za wspólne pyszne pieczenie :-)
OdpowiedzUsuńSmakowite dziurki posiada Twój chlebek - do kolejnego wspólnego pieczenia.
OdpowiedzUsuńPięknie wypieczony, aromatyczny chlebek-)!
OdpowiedzUsuńW przekroju wygląda tak, że.... ahhh :D Przesmarować masełkiem i truskawkowym dżemem.... odlot! :D
OdpowiedzUsuńBardzo udany wypiek. Dziękuję za wspólne pieczenie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Renata
Bardzo udany wypiek. Dziękuję za wspólne pieczenie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Renata
Dziękuję i pozdrawiam :)
UsuńPiękny chleb. I ten zapach... Też od razu poczułam wiosnę. Dziękuję za wspólne pieczenie.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńDziękuję za wspólne pieczenie i cieszę się, że chleb smakował, serdecznie pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńOj bardzo smakował i róweniż dziękuję za wspólne pieczenie :)
UsuńPiękny, wiosenny i zdrowy chlebek :-) Dzięki za wspólne pieczenie :-)
OdpowiedzUsuńI ja dziękuję :)
UsuńPięknie się Mamie upiekł :)
OdpowiedzUsuńZ ust mi to wyjęłaś! :)
UsuńPięknie upieczony!
Mama dziękuje :D
UsuńWspólne pieczenie chleba to godna podziwu idea wśród blogerów : ) Bardzo zachęciłaś mnie tym opisem, bo zapach pizzy to najlepsza rekomendacja jak dla mnie. Chlebek prezentuje się wyśmienicie, zwłaszcza ta skórka z płatków owsianych i miąższ wypełniony aromatycznymi ziołami. Zdecydowanie, Mamie należy się pochwała za ten wypiek i z chęcią wypróbuję ten przepis. Z zestawu ziół usunę tylko kminek, bo nie lubię go w pieczywie ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że Cię zachęciłam i dziękuję za miłe słowa :D Ja również nie przepadam za kminkiem, ale jakoś w chlebku był niewyczuwalny, może sypnęło się go trochę mniej :D
UsuńWspaniale upieczony!
OdpowiedzUsuńDziękuję za kwietniowy wspólny czas!
Ja również dziękuję :)
UsuńBardzo apetyczny, z mama stanowicie dobry duet ;) pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie :). Dziękuję za wspólne pieczenie :)
OdpowiedzUsuń