Gdy macie do zrobienia w domu kilka rzeczy na raz i nie chcecie za długo siedzieć w kuchni, to ten przepis jest w sam raz dla was. Danie przygotowuje się na raty, najpierw lekko opieka się bakłażana, następnie nakłada dodatki, zapieka i w końcu pałaszuje. Jak jeść bakłażana to właśnie teraz, gdy panuje sezon i możemy dostać piękne okazy. Od kilku lat sklepy mają do zaoferowania coraz więcej odmian tego warzywa. Oprócz tej najbardziej popularnej tj. psianki podłużnej możemy dostać przecudne okrągłe tajskie bakłażany czy prążkowane, biało fioletowe. Każdy rodzaj pyszny i warty wypróbowania.
P.S. Danie sprzyja karmiącym mamom, jednak dla niektórych mozarella może być zbyt ciężkostrawna, wtedy można z niej zrezygnować i polać gotowego bakłażana jogurtem ;)
Składniki:
- 1 bakłażan
- oliwa
- szczypta soli
- suszone oregano
- suszona bazylia
- 1/2 pomidora pokrojonego w cząstki lub pomidorki koktajlowe
- 4 oliwki pokrojone w plastry
- 1/2 cebuli pokrojonej w drobną kosteczkę
- 10 pomidorów suszonych, pokrojonych w mniejsze kawałki
- 250 ml passaty pomidorowej
- 2 ząbki czosnku, posiekane lub przeciśnięte przez praskę
- 1/2 kulki mozarelli
Bakłażana kroimy w poprzek i nacinamy wewnętrzne strony w kratkę. Nacieramy je oliwą, posypujemy ziołami i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni C na 30-35 minut.
Mmm wygląda cudownie <3 Aż dziwię się sama sobie, że kiedyś mogłam nie lubić bakłażana.. Ale się opamiętałam i taki zapiekany sobie podobny serwuję, pyszności <3
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się do niego przekonałaś, ja wciąż mam kilka warzyw które niestety mi nie podchodzą :/
UsuńO proszę, jak wspaniale!
OdpowiedzUsuńA ja zawsze mam problem z wykorzystaniem zalegajacego bakłażana...
:)
Dziękuję za udział w akcji 'Dla dzieci' na Mikserze.
Kasia
www.lejdi-of-the-house.bloog.pl