To danie w wyglądzie przypomina nieco tabbouleh. Kluczowym składnikiem nie jest tu jednak kasza bulgur ale kalafior, z którego powstał ... ryż! Nie będę udawać, że odkryłam coś nowego, bo nie. W internecie krąży kilka przepisów, do których używa się właśnie kalafiorowego ryżu. Może nawet wy przygotowaliście podobne danie. Jeśli tak, to wiecie, że te małe granulki mają fantastyczną strukturę, a w trakcie jedzenia ma się poczucie spożywania ryżu lub kaszy. Można dołożyć do niego co tylko się chce, zabawa dokładnie ta sama co z kaszą Ja proponuję pomidora, śliwki i natkę pietruszki. Do tego odrobina przypraw i sałatka gotowa!
Składniki:
- 1/3 główki małego kalafiora
- 1 duży pomidor
- 4 śliwki
- garść natki pietruszki
- 1 łyżka oliwy
- szczypta soli
- pieprz
- Kalafiora dzielimy na mniejsze różyczki, myjemy i przekładamy do malaksera. Krótko miksujemy do uzyskania konsystencji grubego piasku. Na rozgrzaną i suchą patelnię wsypujemy kalafiora i podprażamy 2 minuty, często mieszając by się nie przypalił. Przekładamy do miski.
- Pomidora kroimy w małą kostkę (sok który wyciekł przelewamy do miski z kalafiorem), śliwki w cząstki, natkę pietruszki siekamy (niezbyt drobno). Wszystko przekładamy do miski , polewamy łyżką oliwy, przyprawiamy solą, odrobiną pieprzu i mieszamy.
Ciekawe rozwiązanie z tym kalafiorowym ryżem :)
OdpowiedzUsuńKurde ten ryż jest genialny! Ja ostatnio też próbuję zdrowo gotować. Ściągnąłem na telefon aplikację www.kcalmar.com i według ich jadłospisów gotuje:) Polecam, jako inspirację:)
OdpowiedzUsuńCiekawe rozwiązanie z tym ryżem :-) Jeszcze nie próbowałem, ale na pewno nadrobię.
OdpowiedzUsuń