niedziela, 21 sierpnia 2016

KREM Z BURAKA

 

Dzisiaj propozycja na drugie śniadanie lub lekki obiad-krem z buraka. W zupach uwielbiam to, że jest przy nich mało zachodu, a przygotowana porcja starcza na długo. Krem z buraka nie stanowi wyjątku od reguły. Garnek zupy starczył nam na 3 dni, w trakcie których sięgałam do niego łyżką przy każdym otworzeniu lodówki. Możecie się więc domyśleć jak ta zupa przypadła mi do gustu oraz, że na zimno jest równie pyszna. Niech więc was nie zniechęci przygotowanie jej, nawet w trakcie upalnych dni, gdyż może wam posłużyć jako chłodnik. W odróżnieniu od innych zup, ta jest lekko słodka dzięki burakom. Jak dla mnie jest to dodatkowa zaleta, gdyż jestem łasa na słodkie smaki pod każdą postacią.

Składniki:
  • 4 duże buraki
  • 2 marchewki
  • mały seler
  • 1 ziemniak 
  • 2/3 pora
  • 2 liście laurowe
  • 3 ziarenka ziela angielskiego
  • woda 
  • 1 łyżka oleju
  • 2 ząbki czosnku pokrojone w plastry
  • sok z 1/4 cytryny 
  • sól, pieprz
  • do podania: jogurt, kwaśne jabłko, pestki słonecznika
Przygotowanie:
  1.  Buraki, marchew, selera i ziemniaka obieramy, a pora kroimy na pół. Następnie dokładnie myjemy i kroimy w kostkę.
  2. Przygotowane warzywa oprócz pora wrzucamy do garnka, dorzucamy liście laurowe i ziarenka ziela angielskiego. Zalewamy wodą, tak by ta zakrywała warzywa powyżej 3 cm. Gotujemy ok. pół godziny, do czasu aż warzywa zmiękną.
  3. Na patelni rozgrzewamy łyżkę oleju i podsmażamy na nim pora i czosnek. Do miękkich już warzyw w garnku dokładamy pora i czosnek. Dolewamy sok z 1/4 cytryny, doprawiamy solą i pieprzem. Mieszamy i odstawiamy, by smaki się porządnie przegryzły (najlepiej na całą noc).
  4. Następnego dnia garnek stawiamy na gaz i podgrzewamy, ale nie doprowadzamy do wrzenia. Wyjmujemy ziele angielskie i liście laurowe. Wszystko miksujemy. Zupę podajemy z kleksem jogurtu, pokrojonym w drobną kostkę jabłkiem i pestkami.


 Inspiracja z bloga Every Cake You Bake
Uczta pod gołym niebem 2016

3 komentarze:

  1. Barszcz bardzo lubię, a taka zupa na pewno byłaby równie pyszna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem dlaczego, ale nikt nie wpadl na to, aby po prostu: ugotowac buraki, zblendowac je (z wywarem) z jogurtem naturalnym i doprawic wg uznania. Zupa wychodzi pyszna, jest najmniej kaloryczna w porownaniu do innych przepisow i malo przy niej pracy - nie ma krojenia, smazenia i ogolnego stania przy garach. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...