Składniki na zaczyn żytni:
- 230 g mąki żytniej typ 720 (w oryginale typ 1150)
- 190 g wody
- 24 g żytniego zakwasu
- 65 g płatków żytnich
- 65 g płatków owsianych
- 260 g wrzącej wody
- 430 g mąki pszennej typ + 30 g mąki pszennej razowej (w oryginale 460 g mąki pszennej typ 1050)
- 340 g wody
- 230 g mąki orkiszowej typ 630
- cały zaczyn
- cała zaparka
- 18g soli
- Wieczorem mieszamy wszystkie składniki na zaczyn i odstawiamy na noc (18-20 godzin) w temperaturze pokojowej.
- Następnego dnia rano płatki żytnie i płatki owsiane zalewamy wrzącą wodą, mieszamy, szczelnie przykrywamy, odstawiamy na godzinę, po tym czasie wkładamy do lodówki na ok. 7-8 godzin.
- Po tym czasie mąkę pszenną i wodę umieszczamy w misie robota kuchennego mieszamy do połączenia się składników i pozostawiamy pod przykryciem na 30 minut. Po tym czasie dodajemy mąkę orkiszową, zaczyn i zaparkę. Miksujemy na pierwszej prędkości przez 5 minut, następnie dodajemy sól i mieszamy na drugiej prędkości przez 2-3 minuty.
- Gotowe ciasto pozostawiamy do fermentacji wstępnej na 2 godziny w temperaturze 24 °C. W tym czasie ciasto rozciągamy i składamy trzykrotnie w równych odstępach czasowych co 30 minut.
- Następnie z ciasta formujemy bochenki, które umieszczamy w koszykach do wyrastania. U mnie fermentacja końcowa trwała 2 godziny. Chlebki wyrastały w temperaturze 24 °C. W tym czasie nagrzewamy piekarnik wraz z blachą do pieczenia do 250 °C.
- Wyrośnięty chleb/chleby przekładamy na rozgrzaną blachę , zaparowujemy
piekarnik i natychmiast obniżamy temperaturę do 240°C . Po 5 minutach
obniżamy temperaturę do 230 °C i tak pieczemy przez kolejne 15 minut. Po
upływie tego czasu zmniejszamy
temperaturę do 220 °C i tak dopiekamy chleb przez ostatnie 30 minut.
Piękne, rustykalne bochenki!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że piekłaś z nami.
Zapraszam w styczniu!
Dziękuję i do zobaczenia :)
UsuńJak z obrazka!
OdpowiedzUsuńMiło słyszeć :)
UsuńPiękne dziury Ci wyszły. Fajnie, że dołączyłaś do naszej piekarni:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, również się cieszę :)
UsuńGenialny! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńIdealnie upieczony!
OdpowiedzUsuńWitaj w naszym gronie! Pozdrawiam
Dziękuję bardzo! :)
UsuńPiękne bochny, dziękuję za wspólne wypiekanie tego pysznego chleba :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, ja również dziękuję :)
UsuńBardzo ładny chleb. Fajnie, że dołączyłaś do Piekarni. Do zobaczenia w styczniu!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, do zobaczenia :)
UsuńOj tak to pyszne 2 w 1:) .... Piękne bochny:) Pozdrawiam i dziękuję za wspólne wypiekanie:)
OdpowiedzUsuńJa również dziękuję :)
UsuńTak pięknie wyrośnięte! Już wyobrażam sobie jego smak i jeszcze tę gorącą, chrupiącą skórkę! Pycha! :)
OdpowiedzUsuńBył przepyszny, zwłaszcza jeszcze ciepły z chrupiącą skórką o której wspomniałaś :)
UsuńPięknie dziurzasty, fajnie, że dołączyłaś!
OdpowiedzUsuńCudny ten chleb… Uwielbiam takie konkretne, wyraziste pieczywo. Ktoś nazwał ten chlebek rustykalnym, i faktycznie, wygląda bardzo tradycyjnie i swojsko :) Gruba, chrupiąca skórka, liczne dziury (na masełko) i pęknięcia - czyli to co najlepsze i czego próżno szukać w wypiekach sklepowych. Za płatkami owsianymi nie przepadam, ale w takiej formie z pewnością je docenię. Mam nadzieję, że chleb mi wyjdzie i choć trochę będzie przypominał Twój! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że wyjdzie i mam nadzieję, że zasmakuje Ci w równym stopniu jak mi. Co do płatków owsianych, w chlebie są prawie niewyczuwalne, więc nawet jeśli za nimi nie przepadasz nie powinny stanowić problemu :)
Usuń