Pierogi z kapustą i grzybami są zdecydowanie moimi faworytami na wigilijnym stole, dlatego grzechem by było nie zamieścić przepisu na te pyszności. Ten jest nietradycyjny, gdyż pierogi są pieczone w piekarniku. Dzięki temu patentowi i półkruchemu ciastu są takie chrupkie. Są znacznie smaczniejsze od tych ugotowanych czy podsmażonych na patelni. Ja uwielbiam pierogi z mnóstwem farszu i jak najcieńszym ciastem, dlatego też placki ciasta przepuściłam przez maszynkę do makaronu, aby go jak najmocniej rozpłaszczyć. Jeśli posiadacie takie urządzonko, gorąco was zachęcam do użycia go przy robieniu pierogów.
- 200 g mąki
- 50 g masła
- 1 jajko + 1 do posmarowania pierogów
- ok. 5 g suszonych drożdży
- sól
- ciepła wody
- 1 kg kapusty kiszonej
- 250 g suszonych grzybów
- 3 liście laurowe
- 4 ziarenka ziela angielskiego
- kilka ziarenek pieprzu
- pieprz, ewentualnie sól do smaku
- Dzień wcześniej grzyby zalewamy wodą i odstawiamy na noc.
- Gdyby kapusta była bardzo kwaśna przelewamy ją wodą i odsączamy. Drobno kroimy, przekładamy do garnka i zalewamy wodą (nie musi całkowicie przykrywać kapusty). Dokładamy ziele angielskie, ziarenka pieprzu i liście laurowe. Gotujemy ją ok.40 minut.
- Po tym czasie dodajemy grzyby wraz z wodą w której były namaczane. Gotujemy do miękkości kapusty. Ja zostawiam kapustę w garnku do wystygnięcia, aby smaki się przegryzły.
- Farsz odcedzamy (z wody można skorzystać np. dolewając ją do zupy grzybowej). Z kapusty wyjmujemy grzyby i przyprawy. Grzybki kroimy drobno, a kapustę jeszcze raz mocno odciskamy. Następnie dodajemy do niej pokrojone grzyby. Doprawiamy mocno pieprzem, ewentualnie solą (ja ją pomijam).
- Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy roztopione masło, jajko, sól i drożdże. Ciasto wyrabiamy i w razie potrzeby dodajemy ciepłej wody (ja dodałam ok. pół szklanki). Ciasto wyrabiamy ok 15 minut.
- Ciasto rozwałkowujemy na cienki placek (jeśli mamy taką możliwość przeciągamy je przez maszynkę do makaronu aby było jak najcieńsze), wycinamy duże kółka. Do każdego nakładamy farsz, brzegi jednej strony smarujemy wody i zlepiamy formując falbankę.
- Pierogi smarujemy roztrzepanym jajkiem i pieczemy je w 180 stopniach na złoty kolor przez ok.40-45 minut.
Inspiracja tym przepisem
Nigdy nie miałam okazji spróbować pieczonych pierogów, świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńwww.brekkieisserved.blogspot.com
Są świetne! Koniecznie ich spróbuj :)
UsuńAleż nabrałam ochoty by zjeść takie na święta! Tym razem trochę za późno.. ale w przyszłym roku tylko takie zrobię :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się spodobały :)
Usuń