RYBA FASZEROWANA

Może wam się to wydać dziwne, ale moja rodzinka nie lubi i nie jada karpia, a Wigilia nie stanowi dla nich wyjątku. Nawet mojego taty (a jest rybim smakoszem) nic i nikt do niego nie przekona. Nie myślcie jednak, że na naszym stole brak ryb, o nie, co to to nie. Zamiast karpia królują śledzie, ryba po grecku, czy w końcu ryba faszerowana. Ta ostatnia jest zatopiona w warstwie lekko słonawej i niezwykle zdrowej galaretki. Wiem, że jest spora grupa ludzi, która jak my nie przepada za karpiem, dlatego sądzę, że nie ma co się do niego zmuszać, jeśli można ją zastąpić przepisem na inną rybę, która może podbić wasze podniebienia.


Przepis na 2 duże salaterki:

• 850 g ryby (ja użyłam mrożonego mintaja)
• 1 nieduża cebula
• 1 łyżeczka masła
• półtorej łyżeczki cukru
• 3 litry wywaru warzywnego do gotowania ryby + 2 litry na galaretkę
• 2 jajka
• 2 łyżki otrębów owsianych
• 2/3 marchewki z wywaru
• żelatyna
• sól, pieprz

Przygotowanie:

1. Cebulę trzemy na tarce i podsmażamy na łyżeczce masła. Po chwili dodajemy 2 łyżki wody, pół łyżeczki cukru i odparowujemy. Odkładamy do przestudzenia.
2. Surową, lekko rozmrożoną rybę mielimy i porządnie odcedzamy wodę. Solimy ją, pieprzymy, dodajemy 1 łyżeczkę cukru i żółtka z jajek. Mieszamy.
3. Do masy dodajemy przestudzoną cebulę i otręby owsiane.
4. Białka ubijamy i delikatnie mieszamy z farszem. Odkładamy go na pół godziny, aby masa zgęstniała (ryba jeszcze się ściśnie w czasie gotowania).
5. Formujemy 2 wałki: gazę pryskamy wodą, obsypujemy mąką i wykładamy walec farszu. Ściśle go owijamy gazą i obwiązujemy dookoła sznurkiem wzdłuż całego walca.
6. Walce wkładamy do gotującego się wywaru i gotujemy na małym ogniu ok. 25 minut. Walce muszą mieć sporo miejsca w garnku, gdyż puchną w czasie gotowania. Po tym czasie odwracamy je na drugą stronę i gotujemy kolejne 25 minut.
7. Walce wyjmujemy, przykrywamy deską, a na nią stawiamy coś ciężkiego, aby je dociążyć-dzięki temu ryba się odpowiednio ściśnie. Zostawiamy na noc.
8. Następnego dnia do gorącego wywaru warzywnego dodajemy tyle żelatyny ile jest wskazane na opakowaniu dla 2 litrów płynu. Czekamy, aż żelatyna lekko stężeje. W tym czasie odwijamy gazę z walców rybnych, kroimy je w plastry. Dno półmisków zalewamy cienką warstwą galaretką i wstawiamy na chwilę do lodówki, aby stężała.
9. Półmiski wyjmujemy, na galaretkę wykładamy plastry rybne, pokrojone marchewki (można  również dodać kilka suszonych śliwek lub ugotowanych jajek) i zalewamy resztą galaretki. Wkładamy do lodówki.