ZAKWAS BURACZANY

Święta tuż tuż, to oznacza przygotowania m.in. te kulinarne. Jedną z potraw, której z pewnością nie może zabraknąć na wigilijnym stole, jest barszcz czerwony. Ten jednak nie obędzie się bez porządnego buraczanego zakwasu. To dzięki niemu zupa nabiera charakteru. Oprócz tego zawiera mnóstwo właściwości leczniczych: chroni przed anemią, działa odtruwająco i oczyszcza organizm z toksyn. Buraki, jak i reszta warzyw po ukiszeniu posiada dwa razy więcej witamin C i B. Z tychże względów nasz barszcz staje się automatycznie bombą witaminowa-zabierzmy się za przygotowywanie go już teraz, aby zdążył "dojrzeć".
Gdy będziecie przygotowywać zakwas, na wstępie porządnie wyparzcie słój. Zalewając w nim składniki wodą zostawcie minimum 10 cm "luzu", bo zakwas rośnie i może się wylać.

 Składniki:

• 2 kg buraków
• 1 duża marchewka
• 1 duża pietruszka
• 1 seler
• 1 duża cebula 
• główka czosnku
• laska chrzanu
• 1 opakowanie kminku
• łyżka soli
• łyżka cukru

Przygotowanie:

1. Warzywa trzemy na tarce na grubych oczkach, a czosnek siekamy. Starte warzywa przekładamy do miski, dosypujemy sól, cukier i kminek, bardzo dokładnie mieszamy, przekładamy do słoja i zalewamy dwoma do trzech litrów przegotowanej, ciepłej wody.
2. Słoik przykrywamy gazą lub przykrywką, ale ma być on przykryty nieszczelnie, aby miał dostęp powietrza. Odstawiamy minimum na tydzień, u mnie zakwas kisi się ok. 10 dni.
3. Po tym czasie zakwas zlewamy do szklanej butelki lub słoika i przechowujemy w lodówce. U mnie zakwas stoi nawet dwa miesięcy i się nie psuje.