Powiem Wam, że jest to najlepsza tarta, którą upiekłam i jadłam. Z mnóstwem jabłek, idealnie chrupka, a przepis jest uniwersalny- jabłka możecie zastąpić praktycznie każdymi owocami. Tak mi ta tarta podpasowała, że nawet nie myślę o tym, aby próbować innych przepisów na galette. Na taką przyjemność możecie sobie pozwolić bez wyrzutów sumienia ze względu na małą ilość ciasta i mnóstwo jabłek. Ja pochłonęłam połowę i to jeszcze ciepłą. Polecam zwłaszcza z gałką lodów :)
Składniki:
- 100 g białej mąki pszennej (u mnie luksusowa)
- 75 g mąki pszennej pełnoziarnistej
- 1 łyżeczka cukru
- szczypta soli
- 110 g zimnego masła, pokrojonego na kawałeczki
- 1 łyżka jogurtu
- 1 kg jabłek
- cynamon
- 1 jajko
- brązowy cukier
Przygotowanie:
- Mąki mieszamy, siekamy z masłem, cukrem i solą (możemy użyć malaksera), aż powstaną grudki, wielkości groszku. Dokładamy jogurt i szybko zagniatamy. Z ciasta formujemy dysk, wkładamy go do torebki foliowej i lodówki na 2 godziny.
- W międzyczasie przygotowujemy farsz. Jabłka obieramy, kroimy w niezbyt grube cząstki, posypujemy cynamonem i mieszamy.
- Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni C. Na blacie rozkładamy papier do pieczenia i rozwałkowujemy ciasto na krążek średnicy 32 cm, w razie potrzeby podsypując ciasto mąką. Nakładamy jabłka, zostawiając 4 cm wolnego brzegu. Zwijamy do środka brzegi ciasta, smarujemy je roztrzepanym jajkiem i posypujemy brązowym cukrem.
- Ciasto delikatnie przekładamy na blachę i pieczemy na złoty kolor ok. 40-45 minut. Po wyjęciu, ciasto najlepiej odłożyć do ostudzenia na kratkę.
Inspiracja przepisem z bloga
Lepszy Smak.
Wygląda fantastycznie :-)
OdpowiedzUsuńW smaku również fantastyczne :)
Usuń