Arbuz stał się w te wakacje moim owocem nr.1. Uwielbiam go jeść w upalne dni, takiego słodkiego i lekko zmrożonego, zwłaszcza z melisą cytrynową. Jeszcze mi się nie znudził w tej postaci, aczkolwiek zaczęłam go przemycać do obiadu. Na przykład w tej prostej sałatce. Słona feta i słodki arbuz, czyli jak wiadomo najlepsze połączenie smaków. Jest orzeźwiająca i staje się fantastycznym dodatkiem do mięsa. Ja z początku jadłam taką sałatkę na drugie śniadanie, ale spróbowałam ją podać do obiadu i się świetnie przyjęła.
Składniki:
- 1/4 arbuza
- kawałek fety
- listki melisy cytrynowej
- 2 łyżki pestek dyni
Przygotowanie:
- Arbuza obieramy ze skórki, usuwamy pestki i kroimy w kostkę. Przekładamy do miseczki, wkruszamy fetę i dokładamy melisy. Delikatnie mieszamy.
- Pestki dynii podprażamy na suchej rozgrzanej patelni i obsypujemy nimi sałatkę.
Piękna i kolorowa!
OdpowiedzUsuńBardzo letnia...
:)
Jest mi bardzo miło,że bierzesz udział w akcji 'Dla dzieci' na Mikserze.
Kasia
www.lejdi-of-the-house.bloog.pl
Dziękuję! :)
UsuńTeż uwielbiam połączenie fety i arbuza :) Ja do swojej dodawałam jeszcze pomidora i ogórka (ogórek też świetnie ochładza w gorący dzień :)).
OdpowiedzUsuńOoo, następnym razem przygotuję sałatkę z tymi dodatkami :))
UsuńTakie sałatki latem to rewelacyjne rozwiązanie na praktycznie każdy posiłek - czy to śniadanie czy obiad, sprawdzą się idealnie ;-)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, za to je uwielbiam :)
Usuń