Czas na chwilę odejść od włoskich przepisów, które ostatnio rządzą na blogu i skupić się na sezonowych produktach, a mianowicie na botwinie. Gołąbki w liściach botwiny zrobiłam jakiś czas temu i czas goni by wstawić na nie przepis, bo niestety sezon na botwinę nie trwa wiecznie. Czym się różnią od tradycyjnych? Przede wszystkim są mniejsze i mają intensywny zielony kolor dzięki soczystej zieleni liści botwiny. W smaku dominuje mięso, gdyż te liście są cieńsze od kapusty. Mnie osobiście zauroczyły swoim wyglądem :)
Składniki:
- 1 cebula
- 0,5 kg udźca z indyka bez kości
- sól, pieprz
- 2 ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę
- 450 g passaty pomidorowej
- pęczek botwiny
Przygotowanie:
- Cebulę obieramy, kroimy w kostkę i szklimy na łyżce oliwy.
- Zeszkloną cebulę wraz z mięsem mielimy, doprawiamy solą i pieprzem, mieszamy.
- Czosnek podsmażamy na łyżce oleju na dużej patelni na której będziemy trzymać gołąbki, po czym wlewamy passatę pomidorową i trzymamy na gazie do podgrzania.
- Liście botwiny dokładnie myjemy i odcinamy ich ogonki liściowe. Na 1 gołąbka przypadają 2 liście botwiny. Boki liści nakładamy na siebie i na środek nakładamy porcję mięsa (ok. 1 łyżkę). Zwijamy ściśle jak normalne gołąbki i układamy je na sosie na patelni.
- Patelnię przykrywamy przykrywką. Gołąbki gotujemy ok. 15-20 minut.
Smakowicie! :)
OdpowiedzUsuń