Jak nie wiadomo co zjeść na obiad to wiadomo że ... makaron! Niezastąpiony, w różnych odsłonach, tym razem z kremowym sosem z groszku. Wychodzi słodziutki z ziołowym akcentem. Istotny jest dodatek świeżego oregano, który po raz pierwszy (nie wiem czemu tak długo zwlekałam) użyłam do makaronu. Ostateczny etap przygotowania spaghetti, czyli mieszanie makaronu z sosem dodatkowo uwalnia i wydobywa aromat oregano. Jeśli nie macie świeżego, użyjcie suszonego, ale proszę dodajcie go do dania, a zrozumiecie dlaczego ten smak mnie tak zachwycił.
A tu mała ciekawostka: Warzywa Bonduelle uprawiane są w najlepszych strefach klimatycznych dla danych warzyw, dlatego Kukurydza pochodzi z ciepłych Węgier, a groszek z Polskich Kujaw.
2 porcje
Składniki:
- 1 łyżka oleju
- 1 duża cebula
- 3 obrane ząbki czosnku
- 300 g mrożonego groszku Bonduelle
- świeże oregano (ok. 1 łyżki)
- 2 łyżki nieaktywnych płatków drożdżowych
- sól, pieprz
- 1/4 szklanki wody
- 180 g pełnoziarnistego spaghetti
- 8 oliwek, pokrojonych w plasterki
- parmezan
Przygotowanie:
- W garnku rozgrzewamy łyżkę oleju. Cebulę kroimy w cząstki, po czym dorzucamy do garnka. Szklimy 3-4 minuty, dokładamy całe ząbki czosnku, smażymy jeszcze 2 minuty i dorzucamy groszek oraz listki świeżego oregano.
- Trzymamy na gazie pod przykryciem ok. 10 min, aż groszek będzie miękki (w razie potrzeby podlewamy odrobiną wody w czasie gotowania) i zestawiamy z gazu. Pieprzymy, dokładamy nieaktywne drożdże i porządnie solimy.
- Całość miksujemy, dolewając 1/4 szklanki wody. Próbujemy i doprawiamy w razie potrzeby.
- W dużym garnku zagotowujemy wodę na makaron, solimy i wrzucamy makaron. Gotujemy według instrukcji na opakowaniu. Gotowy makaron przekładamy na patelnię, polewamy zmiksowanym groszkiem, dokładamy oliwki i mieszamy.
- Przekładamy na talerz, posypujemy świeżym oregano i startym parmezanem.
Uwielbiam zielony groszek (gotowany na parze Bonduelle to dla mnie numer 1), a pesto z jego dodatkiem tym bardziej. Przepysznie prezentuje się Twój makaron, aż zgłodniałam od samego czytania.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że udało się zrobić smaka :)
UsuńMuszę przyznać, że wygląda to naprawdę świetnie! Nie mogę się oprzeć i jutro będe musiała to ugotować!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :)
Usuń"Jak nie wiadomo co zjeść na obiad to wiadomo że ... makaron!" Pod tym zdaniem mogłabym się z pełną odpowiedzialnością podpisać:) Makarony, to coś co uwielbiam, w każdym wydaniu. Twoja propozycja wygląda tak apetycznie, że aż mi ślinianki zaczęły pracować na ... nie, nie zdwojonych, na potrójnych obrotach:) Zdjęcie przepiękne:)
OdpowiedzUsuńHihi, bardzo się cieszę, że zmusiłam ślinianki do takiej pracy :D
UsuńUwielbiam takie szybkie obiady i połączenie makaronu z warzywami. U mnie są to najczęściej warzywa w formie pesto (za każdym razem blenduję różne składniki i otrzymuję inny smak).
OdpowiedzUsuń